W związku z wejściem w życie w Niemczech ustawy o minimalnym wynagrodzeniu przesyłamy Państwu bardzo ważne informacje n/t opieki AD 2015.
- Opiekunka musi otrzymać 8,5 euro brutto za każdą godzinę, którą przepracuje. Definicja czasu pracy jest prosta i niestety bardzo szeroka, a tym samym korzystna dla delegowanych opiekunek i bardzo niekorzystna dla firm delegujących opiekunki w systemie 7/7-24/24: Czasem pracy jest czas pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy. Pozostawanie pracownika w dyspozycji pracodawcy oznacza faktyczną gotowość do świadczenia pracy. Nie pozostaje w dyspozycji pracodawcy pracownik, który nie znajduje się w wyznaczonym przez pracodawcę miejscu do wykonywania pracy, oraz pracownik, który wprawdzie znajduje się w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, ale w stanie uniemożliwiającym wykonywanie pracy. Pojęcie pozostawania w dyspozycji pracodawcy obejmuje również świadczenie pracy umówionego rodzaju, które następuje z własnej inicjatywy pracownika bez jakiegokolwiek wpływu ze strony pracodawcy lub jego przedstawicieli, oraz nawet świadczenie pracy innego rodzaju, o ile jej spełnienie leży w interesie pracodawcy i stanowi realizację głównego celu stosunku pracy.
Wyobraźmy sobie opiekunkę, która za 300 PLN kupuje kamerę, umieszcza ją w pomieszczeniu, w którym leży podopieczny i nagrywa przez 24h to, co tam się dzieje. Z tych zarejestrowanych nagrań będzie wynikał czas pracy przekraczający znacząco 8 h dziennie, 40h w tygodniu i 160 godzin miesięcznie. Z nagrań będzie wynikało, że pracodawca łamie przepisy o obowiązkowej, 11-godzinnej przerwie dobowej i również obowiązkowej tygodniowej, 35 – godzinnej przerwie dziennej.
Po kilku miesiącach opiekunka ma roszczenie do firmy w wysokości kilkunastu – kilkudziesięciu tysięcy euro, które może zrealizować przed sądem w Polsce lub w Niemczech. Polskiej firmie grozi w Niemczech dodatkowo drakońska grzywna do pół miliona euro, a zarządowi sprawa karna. Dodatkowo należy mieć na uwadze, że sporządzanie ewidencji czasu pracy niezgodnej ze stanem rzeczywistym też jest deliktem ściganym z urzędu zarówno w Polsce jak i w Niemczech. Po 1.1.2015 można spodziewać się spektakularnych pozwów kierowanym przez opiekunki przeciwko polskim firmom. - Dieta delegacyjna nie jest elementem wynagrodzenia. Jej wypłacanie nie spełnia przesłanek przepisów o wynagrodzeniu minimalnym i naraża firmę na roszczenia pracownicze, grzywny, a zarząd na odpowiedzialność karną.
- Umowy zlecenia stosowane na rynku delegowania opiekunek do Niemiec są w istocie umowami o pracę. Potwierdziły to niejednokrotnie sądy niemieckie i na takim oficjalnym stanowisku, którym dysponujemy, stoi od dawna niemiecki urząd celny powołany do kontrolowania polskich firm z branży opieki domowej.
- Uzyskiwanie A1 przez firmy niemające obrotów w Polsce i deklarujących powierzania opiekunce zadań o charakterze marketingowym, rekrutacyjnym itp. jest obarczone ryzykiem anulowania przez ZUS takich formularzy. Takie czynności są bowiem często uznawane za czynności pozorne lub w najlepszym przypadku za pracę marginalną. W takim przypadku grozi władzom polskiej firmie postępowanie karne na terenie Niemiec. Skutkuje to także powstaniem z mocą wsteczną obowiązku odprowadzenia w Niemczech wysokich składek wraz z karami, odsetkami i innymi opłatami. Przedawnienie składek w Niemczech wynosi 30 lat! Aktualnie obowiązujące przepisy pozwalają na skuteczną windykację tych niemieckich składek w Polsce.
- Umowy zawierane z rodzinami niemieckimi mogą zostać uznane za niedozwolone użyczenie pracowników (illegale Arbeitnehmerüberlassung). Konsekwencją jest m.in. drakońska grzywna i obowiązek opłacenia przez rodzinę z mocą wsteczną podatków od wynagrodzeń i składek socjalnych w Niemczech. Na podstawie niemieckich przepisów powstaje wtedy bezpośredni stosunek pracy u rodziny. Niemiecka administracja podatkowa stoi na stanowisku, że umowy zawierane przez polskie firmy działające w branży opieki są w istocie umowami o użyczanie pracowników i tym samym wynagrodzenia personelu delegowanego do Niemiec powinny być opodatkowane i oskładkowane od pierwszego dnia w Niemczech.
- Polskie firmy delegujące opiekunki do Niemiec korzystają ze zwolnienia przedmiotowego z VAT. Tymczasem polska administracja podatkowa stoi coraz częściej na stanowisku, że przedmiotem działalności tych firm nie jest opieka, ale delegowanie/kierowanie personelu za granicę. Przeciwko władzom tych firm wszczynane są postępowania karno-skarbowe z tytułu uchylania się od opodatkowania, a na firmę nakładany jest obowiązek odprowadzenia z mocą wsteczną podatku VAT w pełnej wysokości 23% wraz z odsetkami karnymi.
- W przypadku personelu kierowanego za granicę prawidłowa minimalna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne wynosiła w 2014 roku 3746 zł. Prognozowane przeciętne wynagrodzenie zawarte w projekcie ustawy budżetowej na 2015 rok ma wynieść 3959 zł. Odprowadzanie składek od kwot niższych jest obarczone ryzykiem przypisu składek oraz odpowiedzialności karnej za fałszowanie dokumentacji i za zawieranie pozornych umów w celu zaniżenia podstawy wymiaru składek.
Mamy nadzieję, że powyższe punkty są klarowne. Niech będą one podstawą dalszych rozważań i planowania działalności związanej z delegowaniem opiekunek do Niemiec.